Szlachcianka - Historyja przypadkowa, do zdjęć zrobionych jak zwykle dopowiedziana :)
Szlachcianka Konstancja była tajemniczą, samotną właścicielką wspaniałej posiadłości.
Częstokroć wymyślała mroczne historie rozmyślając przy tym o swym zmarłym mężu Lucjanie.
Pewnego dnia postanowiła zwizualizować sobie koleżankę. Zabrała się ochoczo do pisania ...
... i już po chwili stworzyła postać przepięknej Rozalii
Dziewczyna miała być pełną namiętności inspirującą przyjaciółką mającą pomóc wyrwać się Konstancji z amoku pisania.
Jednakże stało się coś nieprzewidywalnego. Zmysłowa |Rozalia przejęła rolę szlachcianki i zaczęła tworzyć własne dzieła !
Zazdrosna Konstancja w każdy, najbardziej znany jej wymyślny sposób, próbowała zwrócić na siebie uwagę dziewczyny.
Gdy dowiedziała się że Rozalia wspomaga się starymi księgami ...
kazała zeżreć jej całe maszynopisy,
następnie zarzuciła na jej szyje pętlę ze starego pasa po poczciwym Lucjanie
i z radością w oczach poczęła dusić niewinną dziewicę.
W oczach niewiasty pojawił się strach !
Nie spodziewała się takiego obrotu sprawy.
Po chwili było już za późno na przemyślenia .
Zazdrosna Konstancja postanowiła że jednak lepiej będzie gdy pozostanie samotną.
Jedna rzecz tylko nie dawała jej spokoju:
Czy zdarzyło się to naprawdę ?
Komentarze
Prześlij komentarz